Kwiatkowski tłumaczy głośne zwolnienie w TVP Sport. Mocne słowa

Kwiatkowski tłumaczy głośne zwolnienie w TVP Sport. Mocne słowa
Paweł Andrachiewicz/Pressfocus
Trwa pożar w redakcji sportowej TVP. Jakub Kwiatkowski wyjaśnił, dlaczego pracę w niej stracił Jakub Polkowski.
Od początku igrzysk olimpijskich trwa zamieszanie wokół redakcji TVP Sport. Wszystko zaczęło się od zawieszenia Przemysława Babiarza. W obronie doświadczonego komentatora stanęli koledzy ze stacji, którzy napisali list otwarty w sprawie przywrócenia go do pracy. Polkowskiego, czyli wicedyrektora TVP Sport, nie było wśród jego sygnatariuszy. Postanowił jednak wydać własne oświadczenie, w którym wsparł Babiarza.
Dalsza część tekstu pod wideo
60-latek ostatecznie wrócił do komentowania igrzysk, a Polkowski kilka dni później stracił pracę. Kwiatkowski ściągnął go na Woronicza zaledwie cztery miesiące temu.
Dyrektor TVP Sport w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet wyjaśnił przyczynę rozstania ze swoim dotychczasowym zastępcą. Wypowiedział się na ten temat bardzo dosadnie.
- Jeżeli chodzi o powód takiej decyzji, to nie jest nim afera związana z Przemysławem Babiarzem, a utrata zaufania i brak lojalności. To tyle, co mam do powiedzenia na ten temat - stwierdził Kwiatkowski.
Dyrektor TVP Sport dodał, że umowa Polkowskiego publicznym nadawcą obowiązuje do końca miesiąca. Nie ujawnił, kto będzie jego następcą.
Przegląd Sportowy Onet do roli następcy Polkowskiego typuje Agnieszkę Prachniak. Kwiatkowski ściągnął ją do telewizji, a wcześniej współpracował w PZPN.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski06 Aug · 16:16
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

Przeczytaj również