Kuzyn Jose Antonio Reyesa wspomina tragiczny wypadek. "Pamiętam tylko, że lecieliśmy naszym samochodem"
Juan Manuel Calderon - kuzyn Jose Antonio Reyesa, który przeżył wypadek samochodowy - opowiadał o tym, co się wydarzyło tego dnia.
Jose Antonio Reyes zginął 1 czerwca w wypadku samochodowym na autostradzie z Sewilli do Utrery. Samochód, którym kierował, wypadł z drogi i spłonął. Poza nim zginął jeszcze jego 23-letni kuzyn.
Przeżył natomiast drugi z kuzynów piłkarza, który znajdował się na fotelu pasażera, Juan Manuel Calderon. Trafił w stanie ciężkim do szpitala w Sewilli. Doznał poważnych poparzeń, próbując ratować kuzynów.
- Nie pamiętam tak dokładnie, co się wtedy wydarzyło. Kiedy doszło do wypadku patrzyłem przez okno na widoki, nie widziałem, co się dzieje na drodze - przyznał Calderon cytowany przez hiszpański dziennik "Sport".
- Nie wiem, co zrobił Jose. Pamiętam tylko jak auto było w powietrzu. Lecieliśmy naszym samochodem - dodał.
Jose Antonio Reyes w przeszłości grał dla Sevilli FC, Realu Madryt, Atletico Madryt, Arsenalu Londyn czy Benfiki Lizbona.