Kuriozum w Turcji! Prezes kazał drużynie zejść z boiska. Piłkarz uklęknął, by wybłagać zmianę decyzji [WIDEO]
Kolejny skandal w tureckiej ekstraklasie. Piłkarze Istanbulsporu zeszli z boiska na polecenie swojego prezesa. To protest przeciwko pracy sędziego meczu z Trabzonsporem.
Liga turecka wznowiła rozgrywki po przerwie spowodowanej atakiem prezydenta Ankaragucu na sędziego meczu z Rizesporem. Arbiter został przez niego uderzony.
Już pierwszego dnia po wznowieniu rozgrywek doszło do kolejnych gorszących scen. Zapalnikiem okazała się sytuacja z 68. minuty. Gracz Istanbulsporu Florian Loshaj upadł w polu karnym rywali, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego. Trabzonspor wyprowadził za to błyskawiczną kontrę, którą golem zwieńczył Paul Onuachu.
Gol został uznany, co rozsierdziło prezydenta Istanbulsporu. Faik Sarialioglu w 73. minucie nakazał swoim zawodnikom opuszczenie murawy.
Z jego decyzją nie mógł się pogodzić Simon Deli. Piłkarz uklęknął przed Saralioglu i próbował go skłonić do zmiany decyzji. Na próżno. Mecz został przerwany.