Kuriozum w spotkaniu Serie B. Salernitana grała przeciwko dwunastu rywalom

Spotkanie Cosenza - Salernitana zakończyło się wynikiem 0:1. Jedyną bramkę zdobył w 50. minucie Tutino. Dziennikarze rozpisują się jednak o wydarzeniach, do których doszło pod koniec drugiej połowy.

W 76. minucie trener Cosenzy zdecydował się dokonać trzech zmian. Zdjął z boiska Lukę Bittantego, Mirko Brucciniego i Mirko Carrettę. W ich miejsce pojawili się Adrian Petre, Ishan Sacko i Abou Ba.

Problem w tym, że Bruccini nie wiedział, że ma opuścić boisko i... na nim został. Sędziowie nie zauważyli tego i grę po chwili wznowiono. Tym sposobem gospodarze mieli na boisku dwunastu zawodników.

Dopiero po około pięciu minutach rezerwowi z ławki Salernitany wyłapali, że rywale grają w przewadze.

Co ciekawe - Cosenza kończyła mecz w dziesiątkę. W 81. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Abou Ba. W ten sposób sędzia ukarał go za faul na rywalu. Wcześniej zaś zawodnik został napomniany za bezprawne wtargnięcie na boisko.

- Gospodarze w ciągu kilku chwil przeszli z gry w dwunastu do gry w dziesięciu - podsumowano we włoskich mediach.