Kuriozum w Lidze Mistrzów. Piłkarz zszedł z boiska, bo kibice rywala byli zbyt głośni [VIDEO]

Już od pierwszych minut młody napastnik z Niemiec nie mógł sobie poradzić z hałaśliwym zachowaniem kibiców Besiktasu. Głośne okrzyki, chóralne przyśpiewki, a zwłaszcza przeszywające gwizdy - to dla Wernera było za dużo.

Początkowo zawodnik próbował zatykać sobie uszy palcami. Gdy to nie przyniosło efektu, poprosił sztab o zatyczki do uszu. To rozwiązanie również nie okazało się skuteczne. Wówczas Werner zdecydował się na radykalny krok i poprosił o zmianę. W 32. minucie Niemiec został zastąpiony przez Lukasa Klostermanna.

 - Nigdy w życiu nie spotkałem się z taką atmosferą. Nie mogłem skoncentrować się na grze w piłkę. Poprosiłem o zatyczki do uszu, ale to nie pomogło. Wciąż nie czuję się dobrze - powiedział po meczu Werner. Zawodnik skarżył się też na problemy z oddychaniem i zawroty głowy. Sztab medyczny zalecił szczegółowe badania, gdy tylko piłkarz wróci do Niemiec.

Ostatecznie Beskitas wygrał spotkanie 2:0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Babel i Talisca.