Kuriozum w afrykańskiej kadrze. Oskarżył selekcjonera o kradzież koszulki Viniciusa i poniósł konsekwencje

Puchar Narodów Afryki zbliża się wielkimi krokami. W rozgrywkach weźmie udział Gwinea, która będzie rywalizowała w grupie C z Senegalem, Kamerunem oraz Gambią.

W kadrze Gwinei zabrakło miejsca dla Morlaye Sylli. Zgodnie z doniesieniami "Daily Mail" 25-latek nie został powołany do reprezentacji z powodu sporu z selekcjonerem, Kabą Diawarą.

Do wspomnianej kłótni doszło 17 czerwca. Wówczas Gwinea zmierzyła się z reprezentacją Brazylii w meczu towarzyskim. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 4:1 na korzyść "Canarinhos".

Tuż po ostatnim gwizdku Sylla zamienił się koszulką z gwiazdorem Realu Madryt, Viniciusem Juniorem. Niedługo później trykot Brazylijczyka tajemniczo zniknął z szatni Gwinei.

25-latek rzucał oskarżeniami wobec kolegów z reprezentacji. Ostatecznie zarzucił selekcjonerowi, Kabie Diawarze, kradzież koszulki piłkarza "Królewskich". W trakcie incydentu Sylla nalegał na dokładne przeszukanie szatni, co jeszcze mocniej podgrzało atmosferę.

Ostatecznie Diawara zdecydował się nie powoływać 25-latka do reprezentacji na nadchodzący turniej. Pomocnik rozegrał w gwinejskiej kadrze 25 meczów, w których zdobył trzy bramki.