Kuriozalny wywiad Sobiecha. Pojechał po kibicach Lecha Poznań

Kuriozalny wywiad Sobiecha. Pojechał po kibicach Lecha Poznań
Piotr Matusewicz / pressfocus
Lech Poznań ma za sobą fatalny sezon. Artur Sobiech przyznał, że zdaje sobie sprawę z rozczarowania kibiców, ale jednocześnie zwrócił uwagę na brak wsparcia.
Lech chce pewnie jak najszybciej zapomnieć o rozgrywkach 2023/24. Zespół nie zdobył Fortuna Pucharu Polski, zaś w Ekstraklasie nie zdołał nawet zająć trzeciego miejsca.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po zakończeniu sezonu pożegnano kilku zawodników. Jednym z nich jest Artur Sobiech. Były reprezentant Polski nie otrzymał nowej umowy, a ta obowiązywała tylko do 30 czerwca.
Teraz napastnik poruszył temat tego, co się stało w ostatnich miesiącach. 33-latek nie krył rozczarowania wieloma kwestiami. Zwrócił między innymi uwagę na... rzekomy brak wsparcia ze strony kibiców.
- Takich wpadek było zdecydowanie za dużo. Mistrzostwo zdobywa się wygrywając z drużynami z dołu tabeli. A my w rundzie rewanżowej z nimi nie punktowaliśmy. Ogólnie słabo punktowaliśmy, co przełożyło się na niskie miejsce jak na Lecha Poznań - wskazał w rozmowie dla sport.tvp.pl.
- Dlatego atmosfera się pogarszała. Ale to, co widzieliśmy w ostatnim spotkaniu, było sporą przesadą. Rozumiem, że kibice są rozczarowani, mogli jednak to wyrazić w inny sposób. I tylko tyle mogę powiedzieć w tym temacie - dodał.
Przypomnijmy, że podczas ostatniego meczu domowego fani "Kolejorza" urządzili sobie na stadionie letnią imprezę. Kibice śpiewali radiowe przeboje, odbijali piłki plażowe, dopingu zaś nie uświadczono, co miało stanowić podsumowanie fatalnego sezonu Lecha.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk01 Jun · 15:30
Źródło: sport.tvp.pl

Przeczytaj również