Kuriozalny gol w Anglii, polski bramkarz kompletnie stracił głowę! Wielki prezent w doliczonym czasie [WIDEO]
W meczu pomiędzy Barnsley a Wycombe miała miejsce absurdalna sytuacja. Kuriozalne zachowanie bramkarza gości, Maksymiliana Stryjka, zadecydowało o wyniku spotkania.
We wtorek Barnsley zmierzyło się z Wycombe w ramach 20. kolejki League One. Mecz został rozegrany na stadionie Oakwell.
Przez znaczną część spotkania na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis. Przełomowy moment miał miejsce w doliczonym czasie drugiej połowy.
Wówczas bramkarz Wycombe, Maksymilian Stryjek, obejrzał żółtą kartkę za opóźnianie rozgrywki. Po odejściu arbitra golkiper wznowił grę.
Polak prowadził piłkę we własnym polu karnym, a następnie podniósł ją z murawy. Rozpędzony Sam Cosgrove wpadł w bramkarza i wytrącił go z równowagi.
W wyniku zderzenia Stryjek przewrócił się i wypuścił futbolówkę z dłoni. Piłka wylądowała pod nogami Cosgrove’a, który chwilę później zdobył bramkę.
Jak się okazało, trafienie Anglika zapewniło Barnsley zwycięstwo. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:0 na korzyść drużyny gospodarzy.