Kuriozalny gol dla Realu Madryt! To niewyobrażalne, co zrobił Alisson [WIDEO]

Mecz Liverpoolu z Realem od pierwszego gwizdka obfituje w niecodzienne zdarzenia. Oba gole dla "The Reds" były na swój sposób niezwykłe: najpierw piękne trafienie zaliczył Darwin Nunez (zobaczycie je TUTAJ), a później kompromitujący błąd na wagę straty bramki zaliczył Thibaut Courtois (tę sytuację obejrzycie TUTAJ).

Liverpool atakował z animuszem, ale Real podniósł się po nieudanym początku. Kontakt złapał w w 21. minucie po golu Viniciusa Juniora.

"Królewscy" wyrównali już kwadrans później. Drugiego gola strzelili w kuriozalnych okolicznościach.

Nic nie zapowiadało, że w tej sytuacji Liverpool może stracić bramkę. Gomez wygrał pojedynek biegowy z Viniciusem i podał do Alissona. Bramkarz Liverpoolu chciał zagrać bez przyjęcia, ale... trafił w nogi nadbiegającego rywala. Piłka odbiła się w taki sposób, że wpadła do siatki.

Ostatecznie Real wygrał z Liverpoolem aż 5:2 i może być praktycznie pewny awansu do ćwierćfinału. Szeroko o przebiegu meczu piszemy TUTAJ.