"Kuriozalnie to wygląda". Święcicki ocenił występ Szczęsnego [WIDEO]

FC Barcelona wygrała 5:4 z Benficą w szalonym spotkaniu w Lidze Mistrzów. "Blaugrana" jeszcze w 77. minucie przegrywała 2:4, ale dokonała kapitalnej remontady, zdobywając zwycięską bramkę tuż przed końcowym gwizdkiem (oglądaj TUTAJ).

Dwa trafienia zapisał na swoim koncie Robert Lewandowski, natomiast Wojciech Szczęsny zawinił przy dwóch golach. Najpierw Polak niepotrzebnie wyszedł z bramki, wpadając na Alejandro Balde, dzięki czemu Vangelis Pavlidis strzelił jednego z najłatwiejszych goli w swojej karierze, a później sprokurował rzut karny, który został wykorzystany przez Greka.

Mecz został szeroko omówiony w studiu Meczyki.pl na YouTube. Mateusz Święcicki w gorzkich słowach skomentował występ Wojciecha Szczęsnego.

- Jego gra na przedpolu wygląda kuriozalnie. W pierwszej połowie Szczęsny wyglądał tak, jakby pierwszy raz w życiu grał w piłkę - powiedział.

- Byłem pod wrażeniem, jak później wytrzymał ciśnienie i wybronił kilka sytuacji. Łatwo nie było. Ale najważniejszą konkluzją po tym meczu jest to, że nie dał racjonalnych argumentów, że jest lepszy i pewniejszy niż Inaki Pena. Szczęsny - zamiast uspokoić Hansiego Flicka - robi rzeczy, które pozostawiają wiele wątpliwości. Jestem ciekawy, czy trener Barcelony zapytał w przerwie Polaka, czy chce grać dalej - kontynuował.

- Cztery mecze Szczęsnego w Barcelonie, cztery zwycięstwa. Polak może powiedzieć: "Panowie, 100 procent. Jest dramatycznie, ale to dobrze dla was" - stwierdził żartobliwie Święcicki.