Kuriozalna wypowiedź Piątka. Niesłychanie palnął. "Dobrze uderzyłem"
W trakcie listopadowego zgrupowania reprezentanci Polski udzielili wielu zaskakujących wypowiedzi. Być może najbardziej kuriozalna z nich należy do Krzysztofa Piątka.
Listopadowe zgrupowanie okazało się dla reprezentacji Polski trudnym doświadczeniem. Przegraliśmy z Portugalią (1:5) oraz Szkocją (1:2). Efektem spadek do Dywizji B Ligi Narodów.
Wielu z naszych piłkarzy było jednak zadowolonych ze swoich występów. Jeśli dostrzegali jakieś mankamenty, to stosunkowo niewielkie. Przykładem Krzysztof Piątek, który dość kuriozalnie tłumaczył się ze zmarnowanej sytuacji w meczu z Portugalią.
- Wydaje mi się, że dobrze uderzyłem, kąśliwie dla bramkarza. Zabrakło na pewno, żeby piłka była w świetle bramki. Jakby była, to na pewno byłby gol - wypalił.
Niestety dla Piątka za uderzenia niecelne goli się nie przyznaje. Doświadczony napastnik czeka na trafienie w narodowych barwach od czerwcowej potyczki z Austrią (1:3).
W meczu z ekipą Roberto Martineza sposób na Diogo Costę znalazł tylko Dominik Marczuk. Skrzydłowy popisał się dobrym strzałem zza pola karnego. W spotkaniu ze Szkocją nie podniósł się jednak z ławki. Szansę od Michała Probierza dostał Tymoteusz Puchacz, co opisywaliśmy TUTAJ.