Kuriozalna sytuacja w Turcji. Kibic nie wytrzymał i... wypalił z pistoletu [WIDEO]
Turcji nie pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Ichniejsza reprezentacja przegrała z Portugalią 1:3 (0:2), a wynik spotkania wzbudził wściekłość wielu kibiców. Niektórzy z nich sięgnęli nawet po broń.
W czwartek, 23 marca, reprezentacja Turcji walczyła o awans do finału baraży o udział w zbliżającym się mundialu. Chociaż to ich rywale - Portugalczycy - byli uznawani za faworytów starcia, to nikt nie skreślał "Ay-Yıldızlılar".
Podopieczni Stefana Kuntza dobrze radzili sobie w rywalizacji grupowej, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce. Ustąpili tylko Holandii, która ostatecznie wyprzedziła ich o dwa punkty.
Starcie z zawodnikami Fernando Santosa nie układało się jednak po myśli Turków. Już po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0 - do siatki trafiał Otavio (15. minuta) oraz Diogo Jota (42.). Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Po zmianie stron "Ay-Yıldızlılar" ruszyli do ataku, co poskutkowało golem Buraka Yilmaza w 65. minucie. Legenda tureckiego futbolu mogła nawet doprowadzić do wyrównania, ponieważ w 85. minucie ustawił on piłkę na jedenastym metrze od bramki.
Zawodnik Lille nie wytrzymał jednak presji i przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Taki bieg wydarzeń rozwścieczył jednego z kibiców, który... chwycił po broń i oddał strzał.
Katem reprezentacji Turcji okazał się Matheus Nunes. W samej końcówce spotkania dopadł on do piłki posłanej przez Rafaela Leao i ustalił wynik rywalizacji na 3:1. W finale baraży o udział w katarskim mundialu Portugalia zmierzy się z Macedonią Północną, która sensacyjnie wyeliminowała Włochów.