Kuriozalna "symulka", piłkarz Wisły Kraków osłabił swój zespół. "Co za cyrk" [WIDEO]
Wisła Kraków przegrała przed własną publicznością z Piastem Gliwice 1:2 (0:1). Więcej, niż o samym wyniku mówi się jednak o kuriozalnym zachowaniu Davida Niepsuja.
Obrońca jeszcze w pierwszej połowie otrzymał żółtą kartkę. Po zmianie stron, w 57. minucie strzelił kontaktową bramkę, lecz później w mocno niecodzienny sposób osłabił swój zespół.
Niespełna kwadrans przed końcem meczu 24-latek padł w polu karnym gości niczym rażony piorunem. Początkowo arbiter wskazał na jedenasty metr, lecz już pierwsza z powtórek pokazała, że piłkarz "Białej Gwiazdy" w fatalny sposób symulował.
Po weryfikacji przy użyciu systemu VAR sędzia oczywiście zmienił swoją decyzję, a dodatkowo ukarał Niepsuja żółtą kartką. Ponieważ było to już jego drugie upomnienie w meczu, defensor opuścił boisko.
Krakowski klub ostatecznie przegrał 1:2, a jego sytuacja w ligowej tabeli robi się coraz trudniejsza.