Kulisy plebiscytu Złotej Piłki. "To był jeden przypadek na 170 głosujących dziennikarzy"

Pascal Ferre, redaktor naczelny "France Football", opowiedział o kulisach plebiscytu "Złotej Piłki". - 20 proc. ankiet przyszło w ostatnich dwóch dniach głosowania - przyznał w rozmowie z "WP SportoweFakty".
Coraz mniej czasu pozostało do ceremonii wręczenia "Złotej Piłki". Uroczystość odbędzie się już w najbliższy poniedziałek w paryskim Theatre du Chatelet.
Kto wygra w tym roku? Sprawa budzi wielkie emocje. Według przecieków nagroda trafi w ręce Leo Messiego, zaś drugie miejsce zajmie Robert Lewandowski.
Pascal Ferre z "France Football" przyznał, że redakcja już poinformowała zwycięzcę. Triumfator udzielił wywiadu dla organizatora plebiscytu.
- Zamykamy wydanie w nocy z poniedziałku na wtorek, czyli tuż po gali, dlatego wywiad ze zwycięzcą musiał być przeprowadzony wcześniej - zdradził dziennikarz dla "WP SportoweFakty".
Ferre opowiedział też o kulisach plebiscytu. Jak się okazuje, wielu dziennikarzy zwlekało z oddaniem głosu do ostatniej chwili, czyli do 24 października. Zdarzył się też przypadek zmiany dokonanego wyboru.
- 20 proc. ankiet przyszło w ostatnich dwóch dniach głosowania. Tak dzieje się w każdej edycji, więc w tym roku nie było odstępstwa od normy - dodał.
- Rzeczywiście zezwoliliśmy na to, by przyjąć powtórne zgłoszenie. Nie miało to jednak wpływu na wyniki. To był jeden przypadek na 170 głosujących dziennikarzy - zakończył.