Kulisy przerwania finału LM. Aż trudno w to uwierzyć!

Już kilkanaście sekund po starcie finału Champions League gra musiała zostać wstrzymana. Troje kibiców momentalnie wbiegło na murawę londyńskiego Wembley, po czym uciekło na trybuny. Więcej TUTAJ.

Zaskoczenie wśród widzów mógł wywołać jednak jeden szczegół. W odróżnieniu od większości podobnych przypadków fani nie wygłaszali ideologicznych haseł, nie byli też ubrani w charakterystyczne stroje.

Szybko stało sie jasne, co stało za sobotnim występkiem. Internauci szybko wypatrzyli, że na koszulkach niespodziewanych gości widniał nick znanego internetowego twórcy "Mellstroya".

Niedawno kontrowersyjny białoruski streamer ogłosił challenge, w którym chodziło właśnie o przerwanie finału. Za nieuprawnione wtargnięcie na plac gry śmiałek miał otrzymać około 300 tysięcy funtów.

Mężczyźni postanowili zatem wziąć udział w wyzwaniu. Pominęli jednak istotny szczegół: "Mellstroy" jest bowiem ścigany przez rosyjskie i białoruskie służby. Prawdopodobnie obejdą się wobec tego smakiem.

To nie pierwszy przypadek, w którym fani połasili się na niemałe pieniądze. Identyczne pobudki kierowały sympatykiem, który wstrzymał marcowy sparing Rosji z Serbią. Szczegóły tamtego incydentu TUTAJ.