Kulisy głośnego transferu Jagiellonii. Piłkarz postanowił zaryzykować
Darko Churlinov to jeden z najważniejszych zawodników Jagiellonii Białystok. Okazało się jednak, że niewiele brakowało, a głośny transfer nie doszedłby do skutku.
W trakcie letniego okienka Darko Churlinov przeniósł się do Jagiellonii. Reprezentanta Macedonii Północnej sprowadzono na zasadzie wypożyczenia z Burnley.
Negocjacje nie były łatwe. Wojciech Pertkiewicz ujawnił, że niewiele brakowało, a transakcja zostałaby zerwana. Wszystko przez wzgląd na podejście Anglików do wynagrodzenia zawodnika. Pomocną dłoń wyciągnął jednak sam Churlinov.
- W pewnym momencie negocjacje były bliskie upadku, między innymi przez punkt o procencie zarobków pokrywanych przez Jagę. Darko wtedy zapytał, gdzie jest problem i wziął ryzyko na siebie - powiedział prezes "Dumy Podlasia" w rozmowie z Jagiellonia.net.
Innymi słowy 24-latek zgodził się na obniżenie gaży. Wydaje się, że skorzystały obie strony - skrzydłowy gra regularnie, a zespołowi zagwarantował trzy gole i trzy asysty.
Na ten moment nie wiadomo, czy mistrzowie Polski wykupią zawodnika po okresie wypożyczenia. Portal Transfermarkt wycenia Macedończyka na 1,5 mln euro.