"Kulesza zaprosił mnie w trybie pilnym na rozmowy". Kandydat na asystenta Santosa ujawnia kulisy negocjacji
Tomasz Kaczmarek zabrał głos ws. pracy w reprezentacji Polski. - Dostałem telefon od prezesa Kuleszy i w trybie pilnym zaprosił mnie na rozmowy - powiedział trener na kanale Meczyki (YouTube).
W styczniu Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że nowym selekcjonerem będzie Fernando Santos. Portugalczyk zastąpił na tym stanowisku Czesława Michniewicza.
Od blisko miesiąca 68-letni trener kompletuje swój sztab. Sporo mówiło się, że ma znaleźć się w niej Tomasz Kaczmarek, były szkoleniowiec Lechii Gdańsk, który miałby objąć rolę asystenta. Jak wygląda obecna sytuacja? Sam Kaczmarek zabrał głos w tej sprawie.
- Z tego, co się orientuję, to na dziś nie jest to temat najbardziej aktualny - ujawnił na kanale Meczyki (YouTube).
- Dostałem telefon od prezesa Kuleszy i w trybie pilnym zaprosił mnie na rozmowy. To było na początku, kiedy selekcjoner został zaprezentowany w Polsce. Byłem w Warszawie, rozmawiałem, ale na tym się skończyło - podsumował.
Cytowany fragment znajdziecie tutaj: