Kulesza odniósł się do sensacyjnych plotek. Skontrował Smokowskiego. "Jak tak można?!"
Tomasz Smokowski z Kanału Sportowego twierdzi, że Cezary Kulesza po Gali Ekstraklasy chwalił się pod wpływem alkoholu kadrą na EURO 2024. Teraz prezes PZPN odniósł się do tego w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Sporą dyskusję wzbudziła forma, w jakiej Michał Probierz przedstawił szeroką kadrę na EURO 2024. Kulesza nie widzi w tym jednak problemu. Oficjalną kadrę selekcjoner poda bowiem na oficjalnej konferencji.
- Widziałem tę konferencję, na której Michał ogłosił szeroką kadrę. Rozmawialiśmy kilka dni wcześniej, ale o formie prezentacji akurat nie - podkreślił Kulesza.
- Przecież oficjalne przedstawienie ostatecznej kadry na EURO dopiero przed nami. To nie ucieknie, bo trener w takiej formie ogłosi oficjalną kadrę na dzień po meczu z Ukrainą. Będzie konferencja i wszystko zostanie przedstawione tak, jak do tej pory było to praktykowane - podkreślił.
Niedawno Tomasz Smokowski z Kanału Sportowego stwierdził, że medialny wyciek nazwisk kadrowiczów spowodowany był przez Kuleszę, który pod wpływem alkoholu miał podać je dziennikarzom (więcej TUTAJ). Działacz odpowiedział na te zarzuty w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
- Gdybym miał komentować każdą insynuację czy plotkę, to naprawdę nie miałbym czasu na nic innego. Była to spontaniczna i indywidualna decyzja trenera Probierza, który chciał wykorzystać okazję bezpośredniego spotkania z dziennikarzami kilku redakcji sportowych. Decyzja selekcjonera nie była motywowana żadnymi publikacjami medialnymi ani insynuacjami w nich zawartymi - zapewnił.
- Nie widziałem Tomasza Smokowskiego w gronie osób, z którymi rozmawiałem, ani nawet na gali. Jak ktoś może się tak o mnie wypowiadać!? Zwłaszcza że nie było go w moim otoczeniu. Jeszcze raz podkreślam, nie mam w zwyczaju komentować anonimowych plotek czy insynuacji. Zajmijmy się rzeczami ważnymi - zakończył,