"Ktoś coś palnie, potem wszystko huczy". Dariusz Mioduski komentuje plotki o zmianie trenera w Legii Warszawa

"Ktoś coś palnie, a potem wszystko huczy". Dariusz Mioduski komentuje plotki o zmianie trenera w Legii
Tomasz Bidermann / shutterstock.com
Sławomir Peszko narobił sporego zamieszania sugerując, że Marek Papszun może przenieść się do Legii Warszawa. Do jego słów odniósł się Dariusz Mioduski.
Szef Legii często zmienia trenerów. Odkąd przejął rządy w klubie pracowali w nim Jacek Magiera, Romeo Jozak, Dean Klafurić, Ricardo Sa Pinto i Aleksandar Vuković. Niektórzy, jak Peszko, uważają, że i Czesław Michniewicz nie zagrzeje długo miejsca przy Łazienkowskiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wiele bzdur się ostatnio pojawia. Ktoś coś palnie, a potem wszystko huczy… Ciekawe, że takie informacje na ogół pojawiają się tuż przed naszymi ważnymi spotkaniami. Takie sianie fermentu i destabilizowanie wewnętrzne na pewno nam nie pomaga - powiedział Mioduski w rozmowie z "tvpsport.pl".
- Niektórzy zapominają, że informacje dotyczące trenerów dotykają nie tylko nas, ale też inne zespoły występujące w Europie, którym z perspektywy Legii życzymy jak najlepiej. Sądzę, że w takim momentach warto się wstrzymać z plotkami i lepiej weryfikować informacje - dodał prezes Legii.
Wcześniej słowa Peszki skomentował prezes Rakowa Częstochowa. Wojciech Cygan kazał zawodnikowi Wieczystej skupić się na grze w piłkę. Jego wypowiedź przytaczamy TUTAJ.
Umowa Michniewicza z Legią obowiązuje do połowy 2022 roku. Mioduski nie chciał wprost powiedzieć, czy klub będzie dążył do przedłużenia tego kontraktu.
- Na razie szkoleniowiec ma ważną umowę. Z pewnością będziemy rozmawiać dalej, ale w tej chwili najważniejsze są eliminacje i na nich się wszyscy koncentrujemy. Trener pracuje i wszyscy wspieramy go tak mocno, jak tylko możemy, dając mu to, co możemy dać - podsumował Mioduski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Aug 2021 · 19:58
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również