Kto zastąpi Jerzego Brzęczka? Rafał Gikiewicz ma konkretne przypuszczenia

Rafał Gikiewicz był gościem programu "Cafe Kadra". Bramkarz Augsburga odniósł się do zwolnienia Jerzego Brzęczka. Podzielił się też swoimi przemyśleniami na temat wyboru nowego selekcjonera.
Dla wielu osób informacja o zwolnieniu Jerzego Brzęczka była wielkim zaskoczeniem. Rafał Gikiewicz zdradził, jak piłkarze Augsburga zareagowali na wieść o decyzji podjętej przez Zbigniewa Bońka.
- U mnie w szatni dużo osób jest zaskoczonych, bo powiedziałem, że zmieniamy selekcjonera. Pytają się, dlaczego taka decyzja. Przecież jedziemy na duży turniej, zajęliśmy pierwsze miejsce w eliminacjach. Jest poruszenie na niemieckiej ziemi - oznajmił.
Golkiper jednocześnie przyznał, że kontaktował się z Jerzym Brzęczkiem po tym, jak oficjalnie potwierdzono zwolnienie selekcjonera.
- Napisałem do trenera Brzęczka, bo tak jestem wychowany. Życzyłem powodzenia, podziękowałem za jedną nominację, którą od niego dostałem i tyle. Żyjemy dalej. Ja mam lepszy kontakt z selekcjonerami, jak już stracą posadę - dodał.
Kto zastąpi Jerzego Brzęczka? W polskich mediach od wczoraj trwa gorąca dyskusja. Swoimi przemyśleniami podzielił się też Gikiewicz.
- Sam jestem ciekaw czwartku. Trener Brzęczek podzielił naród, ale wiele osób dobrze życzy tej kadrze. Wszyscy są ciekawi, jak to rozegra prezes Boniek. To jedna z najważniejszych decyzji podczas jego kadencji - podkreślił.
- Ja uważam, że prezes PZPN wybrał nazwisko z tych, które wcześniej skreślił. Mówił, że to na pewno nie oni, a to będzie taka niespodzianka. Moje kontakty mówią, że to będzie Włoch - zaznaczył.
- Mam nadzieję, że nowy selekcjoner odwiedzi Augsburg. Ma tu dwóch Polaków. Będzie możliwość, by porozmawiać. Z Włoch może być bliżej do Niemiec - zakończył.