Kto podstawowym bramkarzem reprezentacji? Jerzy Dudek przedstawił swój typ. "To ważne, aby miał komfort"

Kto podstawowym bramkarzem reprezentacji? Jerzy Dudek przedstawił swój typ. "To ważne, aby miał komfort"
MaciejGillert/Shutterstock
Paulo Sousa otwarcie zapowiedział, że zamierza postawić na jednego bramkarza podczas zbliżających się spotkań eliminacji do mistrzostw świata, a także w późniejszych mistrzostwach Europy. Jerzy Dudek w rozmowie z Dariuszem Wołowskim z "Interii" przyznał, że jego zdaniem selekcjoner wybierze Wojciecha Szczęsnego.
Gdy "Biało-Czerwonych" prowadził jeszcze Jerzy Brzęczek, normą były częste rotacje na pozycji bramkarza. Łukasz Fabiański oraz Wojciech Szczęsny bronili na zmianę, ale wielu ekspertom takie rozwiązanie niezbyt przypadło do gustu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jerzy Dudek, wielokrotny reprezentant kraju oraz były golkiper Liverpoolu i Realu Madryt, uważa, że numerem jeden w najbliższych miesiącach będzie piłkarz Juventusu. Dostrzega także pewne zagrożenie.
- Wydaje się, że Sousa postawi na Wojtka. Gra w wielkim klubie, broni bardzo dobrze. To na pewno ważne, by bramkarz miał komfort, czuł się numerem 1. Ale akurat w wypadku Szczęsnego z tą pewnością bym nie przesadzał. Kiedy Wojtek o coś walczy, jest bardzo skoncentrowany. A kiedy poczuje, że to zdobył, potrafi się za mocno rozluźnić - ocenił Dudek w rozmowie z Dariuszem Wołowskim z "Interii".
Jednocześnie 47-latek podkreślił jednak, że kadra ma zdecydowanie ważniejsze problemy niż to, kto stanie między słupkami. Nie wyobraża sobie, aby w drużynie zabrakło Szczęsnego lub Fabiańskiego.
- Z doświadczenia wiemy, że drużyna narodowa potrzebuje dwóch bramkarzy będących pod parą, grających na najwyższych obrotach. Tak było podczas Euro 2012, gdy pewny miejsca w bramce Szczęsny dostał czerwoną kartkę w meczu otwarcia z Grecją. Minęły cztery lata i na starcie Euro 2016 Wojtek doznał kontuzji. Łukasz Fabiański bronił do końca turnieju na najwyższym poziomie. Dziś nadal obaj są drużynie narodowej tak samo potrzebni - stwierdził.
- Mamy taką skłonność do rozwiązywania problemów już rozwiązanych. Czy na Węgrzech do bramki stanie Szczęsny, czy Fabiański, będziemy mieli gwarancję wysokiej jakości. Tak jest od lat, a my ciągle międlimy temat z uporem maniaka. Tyle jest realnych problemów w drużynie narodowej, że szkoda czasu na debaty nad takim, którego akurat nie ma. Nie wyważajmy drzwi otwartych - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik14 Mar 2021 · 15:28
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również