Kto na selekcjonera? Ekspert Canal+ chce Polaka. Padły dwa nazwiska

Grzegorz Mielcarski skomentował sytuację, w jakiej znalazła się reprezentacja Polski. Ekspert Canal+ widzi dwóch kandydatów na nowego trenera kadry.
PZPN musi szukać nowego selekcjonera po rejteradzie Paulo Sousy, który zdecydował się na pracę we Flamengo Rio de Janeiro. Mielcarski postawiłby na jednego z byłych szkoleniowców reprezentacji.
- Adam Nawałka z reprezentacją odnosił sukcesy, choć końcówka jego kadencji może nie była najlepsza. Drugim kandydatem dla mnie jest Jerzy Brzęczek, bo trzeba spojrzeć na to, czy w momencie zwolnienia został oceniony sprawiedliwie czy nie, jeśli osiągnął postawione przed nim cele, czyli awans na Euro 2020, utrzymanie się w Lidze Narodów i wprowadzanie młodych piłkarzy do drużyny - stwierdził Mielcarski w "Faktach po Faktach" w TVN24.
- Wybierałbym spośród tych nazwisk, bo ci trenerzy doskonale orientują się w polskim futbolu. Ewentualny szkoleniowiec z zagranicy miałby mniej szans, żeby ocenić potencjał naszych zawodników i dopasować ich do taktyki - dodał były reprezentant Polski.
Mielcarski wypowiedział się też na temat Paulo Sousy. Jego zdaniem Zbigniew Boniek niedokładnie zbadał przeszłość Portugalczyka.
- Cenię zdanie Bońka, ale jeszcze bardziej bym cenił, gdyby przyznał, że się pomylił co do człowieka. Dzisiaj pojawiają się wpisy w mediach społecznościowych z przeszłości, które przykuwają naszą uwagę, o tym, jak Sousa traktował poprzednie swoje kluby, ale nikt tego tak naprawdę nie sprawdził. Tu zadziałała być może magia nazwiska. Boniek pomylił się, co najwyraźniej należało powiedzieć. A gra reprezentacji? Myślę, że nie przypadła do gustu kibicom. Co prawda ceniliśmy zdobywane punkty, ale to wszystko, co można powiedzieć na temat wyboru Sousy na stanowisko selekcjonera - powiedział Mielcarski.
PZPN nie ma zbyt dużo czasu na wybór nowego selekcjonera. Polacy 24 marca zagrają z Rosją w barażach o awans do mistrzostw świata.