Krzysztof Stanowski szczerze o konflikcie z Romanem Kołtoniem. "To już nieaktualne"

Krzysztof Stanowski szczerze o konflikcie z Romanem Kołtoniem. "To już nieaktualne"
Adam Starszynski / PressFocus
Krzysztof Stanowski podczas programu "HejtPark" opowiedział o swoich relacjach z Romanem Kołtoniem. Współwłaściciel "Kanału Sportowego" wrócił do wydarzeń sprzed lat.
Wiosną w 2004 roku w kierownictwie "Przeglądu Sportowego" zaszły duże zmiany. Nowym redaktorem naczelny został Roman Kołtoń, który zaczął zwalniać kolejnych dziennikarzy - w tym także Stanowskiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Stano" stracił pracę i później nie krył swojego negatywnego nastawienia. Swego czasu opublikował artykuł, w którym opisał kulisy pracy w "PS", a Kołtonia nazwał "Krwawym Romanem".
Jak obecnie przedstawiają się relacje obu panów? O tym obecny współwłaściciel "Kanału Sportowego" opowiedział podczas programu "Hejt Park".
- Widuję go raz na rok, raz na dwa lata. Kiedyś była kosa, teraz ten temat w ogóle mnie nie zajmuje - przyznał Stanowski.
- Gdybym nie odszedł z "PS" w 2005 to istnieje obawa, że pracowałbym tam do dzisiaj. I to nie jest fajna perspektywa. Zaczynałem tam w wieku 14 lat, czyli mógłbym pracować przez 24 lata w jednym miejscu z progami finansowymi, których nie przeskoczysz - dodał.
- W sumie Kołtoń zrobił mi dużą przysługę, że się wtedy rozstaliśmy. Ja na to tak oczywiście nie patrzyłem. Do dziś nie traktuję jako przysługi, ale wyszło mi to na dobre - zaznaczył.
- Moje odejście nie było poparte argumentami rzeczowymi. Było totalnie bez sensu. Ale sens się znalazł jak poszedłem własną drogą. Jak spotkam Romana, on podejdzie i poda mi rękę, ja też podam mu rękę. Kiedyś mówiłem, że przejdę na drugą stronę ulicy - teraz to już nieaktualne - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz18 Jul 2021 · 22:00
Źródło: Hejt Park

Przeczytaj również