Krzysztof Piątek miał udział przy golu dla Herthy Berlin. Drużyna Polaka lepsza od Borussii M'Gladbach [WIDEO]

W zeszłym tygodniu polski napastnik wrócił do wyjściowego składu berlińczyków po długie przerwie spowodowanej kontuzją. Zmarnował jednak znakomitą sytuację i zebrał bardzo słabe noty. Mimo to przeciwko Borussii Moenchengladbach dostał kolejną szansę na występ.

Piątek pojawił się na boisku od pierwszej minuty. Początkowo na Stadionie Olimpijskim to goście mieli przewagę. W piątej minucie spotkania minimalnie pomylił się Elvedi.

Chwilę później arbiter podyktował rzut karny dla Borussii, dopatrując się faulu Mittelstaedta na Scallym. Powtórki pokazały jednak, że przewinienia nie było i sędzia słusznie zmienił swoją decyzję.

W 40. minucie to Hertha wyszła natomiast na prowadzenie. Przewrotką próbował uderzać Piątek - piłka odbiła się od pleców obrońcy i trafiła do Marco Richtera, a ten ekwilibrystycznym strzałem pokonał Sommera.

W drugiej części spotkania Borussia ambitnie walczyła o wyrównującego gola. W 70. minucie Plea trafił nawet do siatki, ale wcześniej jeden z jego partnerów był na spalonym. Z tego względu gol nie został uznany.

W końcówce dobrą sytuację zmarnował jeszcze Beyer. Hertha miała też kilka okazji na kontrę, ale ostatecznie nie doczekaliśmy się kolejnych bramek. Gospodarze wygrali więc 1:0.

Dzięki temu zwycięstwu berlińczycy awansowali na 10. miejsce w tabeli. Wyprzedzili między innymi dzisiejszego rywala. Borussia spadła bowiem na 12. lokatę.