Hertha BSC. Krzysztof Piątek chce pokazać się nowemu trenerowi. "Jestem w najlepszej grupie"

Krzysztof Piątek w rozmowie na antenie "Canal+ Sport" opowiedział o swojej współpracy z nowym trenerem Herthy Berlin.
Ponad tydzień temu Bruno Labbadia objął stołeczną drużynę. Na owocną współpracę z 54-latkiem, który w czasie swojej kariery grał na pozycji napastnika, liczy Krzysztof Piątek.
- Widać u niego profesjonalizm. Zaczął zmieniać wszystko, ma pomysł i widać to od pierwszego dnia. Wierzę, że wejdziemy na pozytywny poziom, bo ostatnie mecze były bardzo słabe w naszym wykonaniu - wyznał Polak.
- Mam to szczęście, że był bardzo dobrym napastnikiem. Wyrobił sobie markę w Niemczech. Może mi pomóc wejść na wyższy poziom. Przywitał mnie tym, że mieliśmy 90 minut wideo o jego taktyce i pomysłach na grę. Przed zajęciami myśleliśmy, że na powitanie zorganizuje nam tylko trening - dodał.
- Zamieniłem z nim parę zdań. Zna mój profil, wie, jakiego typu jestem napastnikiem. Kładzie nacisk, aby było wiele wrzutek. Gdy ich nie ma, od razu zatrzymuje ćwiczenia - zaznaczył.
Piątek przyznał, że obecnie skupia się nad poprawą formy fizycznej. Polak nie ukrywa, że pod tym względem należy do wyróżniających się graczy Herthy.
- Jestem takim zawodnikiem, który lubi ciężką, katorżniczą pracę. Trener Labbadia już to zauważa od początku. We wszystkich ćwiczeniach siłowych i wytrzymałościowych jestem w pierwszej, najlepszej grupie. Nie mam z tym problemu. Wiem, że bez tego moja forma nie będzie najlepsza - podkreślił.
- Kocham strzelać bramki, mam nadzieję, że słabszy okres minie - zakończył.