"Krytyka decyzji Sobolewskiego jest zrozumiała". Królewski ma zastrzeżenia do gry Wisły Kraków
Jarosław Królewski ocenił pracę Radosława Sobolewskiego. Trener Wisły nie kryje, że ma do niego zastrzeżenia.
Wisła w pierwszym sezonie po spadku z Ekstraklasy zawiodła na całej linii. Walkę o powrót do krajowej elity zakończyła w półfinale baraży. Przegrała u siebie z Puszczą Niepołomice.
Mimo niepowodzenia "Biała Gwiazda" nie zmieniła trenera. Na stanowisku został trener Radosław Sobolewski.
Pod jego wodzą drużyna zanotowała przeciętny start w nowych rozgrywkach. Po trzech spotkaniach Wisła ma na koncie tylko pięć punktów.
Wśród kibiców pojawiły się głosy o koniecznym zwolnieniu Radosława Sobolewskiego. Choć Królewski ma uwagi do jego pracy, to - jak się wydaje - na razie nie zamierza podejmować nerwowych ruchów.
- Można zauważyć kilka obszarów, które wymagają poprawy, takie jak np. skuteczność w ofensywie, gdyż mimo dominacji w wielu aspektach gry, drużynie brakuje wykończenia w końcowych fragmentach ataku. Stwarzanie okazji to jedno, ale kluczowe jest ich wykończenie. Inną sprawą jest też stabilność w obronie, bo chociaż w wielu sytuacjach obrona prezentowała się solidnie, momenty nieuwagi czy brak skoordynowania kosztowały drużynę cenne punkty - ocenił Królewski w rozmowie z portalem "Przegląd Sportowy Onet".
- Jeśli chodzi o decyzje taktyczne, to oczywiście krytyka decyzji trenera Radosława Sobolewskiego dotycząca zmian w trakcie spotkań jest zrozumiała, zwłaszcza gdy pewne posunięcia nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Niemniej jednak trzeba pamiętać, że trener ma pełniejszy obraz sytuacji, zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym zawodników - dodał prezes Wisły.
- Radosław doskonale zdaje sobie, z czym związane jest życie trenera i to jeszcze w takim klubie jak Wisła Kraków. Myślę, że nie potrzebuje moich dodatkowych zapewnień o wsparciu, bo oczywiste jest, że je ma, tak samo, jak cała drużyna. Oczywiście, czytam te wszystkie komentarze, co powinienem zrobić i jakich zmian powinienem dokonać, ale myślę, że mam na tyle materiału badawczego, poszerzonego w stosunku do tego, co widać tylko w trakcie meczów, że potrafię zapewnić klubowi trafne decyzje w tym zakresie - podsumował Królewski.