Krytyczna diagnoza polskiego trenera. "Wolimy stawiać na obcych piłkarzy i nie wychodzi to dobrze"

W trakcie trenerskiej kariery Kasperczak miał okazję pracować w Wiśle Kraków i Górniku Zabrze. Teraz wypowiedział się o kwestii szkolenia piłkarzy w naszym kraju.

- Niestety polskie drużyny, które stawiają na piłkarzy z zagranicy, zazwyczaj nie dają nam satysfakcji. Ciągle nie możemy przebić się choćby do Ligi Mistrzów - przyznał Kasperczak na łamach "sport.tvp.pl".

- Ciągle brakuje nam w Polsce solidnych podstaw, dobrego szkolenia. Talenty u nas się rodzą. Pod względem populacji jesteśmy piątym krajem w Europie, ale wolimy stawiać na obcych piłkarzy i nie wychodzi to dobrze - kontynuował.

Kasperczak zwraca uwagę na to, że Polski Związek Piłki Nożnej powinien poczynić kroki, aby pomóc klubom w rozwoju.

- Jest wiele do zrobienia, także ze strony rządu. We Francji firmy sponsorujące kluby mogą liczyć na duże ulgi piłkarskie. Dlatego każdy klub ma po 20 sponsorów. W Polsce zazwyczaj klub jest finansowany przez sponsora. Tak przez lata było w Wiśle Bogusława Cupiała. Tak jest w Cracovii Janusza Filipiaka - dodał 75-latek.

Henryk Kasperczak obecnie nie pracuje w żadnym klubie. Ostatnią prowadzoną przez niego drużyną była reprezentacja Tunezji.