"Kryminał, bez mapy, elektryk". Kiwior w ogniu krytyki

"Kryminał, bez mapy, elektryk". Kiwior w ogniu krytyki
Andrzej Surma / pressfocus
Jakub Kiwior popełnił kilka błędów w pierwszej połowie meczu ze Szkocją. Środkowy obrońca został skrytykowany za swój występ.
Kiwior od momentu debiutu jest filarem reprezentacji Polski. Niemal w każdym spotkaniu występuje od deski do deski.
Dalsza część tekstu pod wideo
W tym sezonie 24-latek nie rozegrał ani jednej minuty w barwach Arsenalu. Probierz postanowił jednak postawić na niego w rywalizacji ze Szkocją.
W pierwszej połowie zawodnikowi "Kanonierów" przydarzyło się kilka błędów. Zanotował choćby groźną stratę pod własnym polem karnym. Marcin Bułka uratował kolegę z drużyny, zatrzymując Scotta McTominaya.
- Kiwior w rozegraniu z obrony gra kryminał. Straszne - ocenił Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport.
- Kamil Piątkowski MUSI pojawić się w przerwie. Jakub Kiwior jak najszybciej do bazy. Gorzej grać się chyba nie da - wtórował Jakub Kłyszejko z TVP Sport.
W 41. minucie Kiwior popełnił kolejny błąd. Tym razem nie upilnował Dykesa, który huknął w boczną siatkę.
- Kiwior bez mapy. Elektryk wysokich napięć - napisał Dawid Dobrasz, dziennikarz Meczyki.pl.
Błędy Kiwiora nie wpłynęły jednak negatywnie na wynik. Polska objęła prowadzenie 2:0 po trafieniach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego.
Kiwior w 46. minucie został zmieniony. Jego miejsce na boisku zajął Sebastian Walukiewicz. Już na początku drugiej połowy Polska straciła gola.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos05 Sep · 21:35
Źródło: Twitter

Przeczytaj również