Krychowiak w ogniu krytyki w nowym klubie. "Brak kondycji i frustracja"

Krychowiak przez długi czas pozostawał na bezrobociu po rozstaniu z saudyjską Abhą. Kierunek jego transferu był dla wielu osób bardzo dużym zaskoczeniem. Pomocnik wylądował bowiem na Cyprze. Dziwił się temu także jeden z lokalnych dziennikarzy, Stel Stylianou.

- Przez całe lato wiedzieliśmy, że Anorthosis szuka środkowego pomocnika. Do klubu przymierzani byli Morgan Brown i Fouad Bachirou, więc kiedy Krychowiak podpisał kontrakt, był to ogromny szok ze względu na jego imponujące CV - przyznał Stylianou.

- Z pewnością może zrobić różnicę w składzie ze względu na swoje doświadczenie i pokazał oznaki wysokiej jakości. Niestety, nadal wygląda na nieprzygotowanego fizycznie, a niektórzy fani uważają, że przyczyniło się to do pewnych błędów w trakcie meczów - ocenił.

Stylianou w rozmowie z WP Sportowe Fakty przyznał, że Krychowiak na razie nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Reprezentant Polski dotąd głównie rozczarowywał.

- Trudno powiedzieć, ile pieniędzy zarabia zawodnik, biorąc pod uwagę zadłużenie Anorthosisu. Wiemy, że klub jest winien obecnym i byłym graczom do 600 tys. euro, co sprawia, że ​​transfer Krychowiaka jest jeszcze dziwniejszy. Jednak jedno z moich źródeł blisko klubu uważa, że ​​zarabia on 15 tys. euro miesięcznie - ujawnił.

- Jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy Krychowiak zasługuje na to, co zarabia, po prostu dlatego, że nie zagrał wystarczająco dużo minut. Jak wspomniałem wcześniej, brak kondycji fizycznej Krychowiaka doprowadził do kilku błędów i jego frustracji podczas meczów - zakończył.