Królewski wprost o problemach Wisły Kraków. "Prawdopodobnie jedyny przypadek na świecie"

Królewski wprost o problemach Wisły Kraków. "Prawdopodobnie jedyny przypadek na świecie"
Krzysztof Porebski / pressfocus
Chociaż wyniki Wisły Kraków w ostatnim czasie wyglądają naprawdę dobrze, to klub wciąż ma problem. Dotyczy on kibiców, których konsekwentnie nie wpuszcza się na mecze ligowe. Sytuację skomentował Jarosław Królewski.
Fani Wisły nie mają możliwości uczestniczenia w spotkaniach wyjazdowych swojej drużyny. Sytuacja jest patowa, do tej pory problemu nie udało się rozwiązać. Ostatnio kibicom "Białej Gwiazdy" odmówiła Stal Stalowa Wola.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Na podstawie analizy i oceny ryzyka, ze względu na realne zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej stwierdzono, że zorganizowana grupa nie zostanie przyjęta. Koszty zabezpieczenia tejże grupy będą przewyższały dochód z biletów dla grupy gości - przekazał klub, cytowany przez Radio Eska.
Krakowianie się niecierpliwią, bo działania ze strony rywali powtarzają się z niebywałą regularnością. Ostatnio do problemów Wisły odniósł się Jarosław Królewski, który nie kryje irytacji.
- Bez wątpienia jest to wielki problem dla całej Wisły, ale trudno jest mówić o postępach, skoro nasi kibice nadal nie mogą pojawić się na trybunach na innych stadionach. Potrzebne są systemowe rozwiązania, które pozwolą nie ogrywać systemu prawnego w taki sposób, że każdy klub może nie wyrazić zgody na wpuszczenie kibiców drużyny przeciwnej - przyznał w rozmowie z TVP Sport.
- Nie ukrywam, że mój entuzjazm spadł, ponieważ próbowaliśmy już wszystkich możliwości, ale sytuacja pozostaje nierozwiązana. Nie wierzę w teorię mówiącą o paktach kibicowskich, że to one mogą decydować o pewnych kwestiach, w tym o sportowej rywalizacji - dodał.
- Wisła jest jedynym klubem w Polsce, który znalazł się w takiej sytuacji. Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma takiego przypadku w całej Europie i prawdopodobnie na świecie. Mamy wiernych kibiców, którzy chcą jeździć za drużyną po kraju i nie tylko. Wspierali piłkarzy jeżdżąc również po Starym Kontynencie, gdy graliśmy w europejskich pucharach - podsumował.
Obecnie "Biała Gwiazda" zajmuje 11. miejsce w tabeli, ale rozegrała dwa spotkania mniej niż większość stawki. W ostatnich pięciu meczach udało się uzbierać dziesięć punktów.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk08 Nov · 18:12
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również