Królewski odpowiedział na pogłoski. Jaśniej się nie dało
Doniesienia na temat możliwego transferu Angela Rodado zelektryzowały wielu kibiców. Wprost odniósł się do nich Jarosław Królewski.
W piątek Piotr Koźmiński z Goal.pl podał, że Lech Poznań liczy na dopięcie transferu Angela Rodado. Napastnik Wisły Kraków miałby zwielokrotnić siłę ognia "Kolejorza".
Do informacji podanych przez dziennikarza błyskawicznie odniósł się Jarosław Królewski. 38-latek przekazał, że do takiego ruchu nie dojdzie w najbliższych tygodniach.
- Trzeba przywyknąć do takich spekulacji. Chłopak strzelił 20 bramek i zaliczył dziewięć asyst w 29 meczach, a jesteśmy na półmetku sezonu - poinformował Królewski.
- Nie mamy jednak w planach osłabiania drużyny w przerwie zimowej - jasno zaznaczył prezes Wisły Kraków w social mediach. Rodado ma kontrakt do 2027 roku.
Hiszpański snajper jest na celowniku Lecha Poznań już od lata. W ubiegłym oknie transferowym "Kolejorz" nie był jednak w stanie spełnić jego oczekiwań finansowych.