Krew, pot i zwycięstwo! Przełamanie Manchesteru United [WIDEO]

Manchester podszedł do tego starcia po fatalnej serii. W pięciu poprzednich spotkaniach podopieczni Erika ten Haga nie zanotowali ani jednego zwycięstwa.

Brentford już w 3. minucie stworzyło groźną sytuację. Vitaly Janelt dograł do Kevina Schade, który fatalnie się pomylił. Niemiec nie trafił w piłkę, znajdując się tuż przed bramką Andre Onany.

W 7. minucie Bryan Mbeumo huknął nad poprzeczką. W pewnym momencie Matthijs de Ligt zalał się krwią po zderzeniu z Schade, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ. Po kwadransie Lewis Potter trafił z wolnego w mur.

W końcu gospodarze ruszyli do ataku. Garnacho został zablokowany, a Schade zatrzymał Rashforda. Z kolei Damsgaard oddalił zagrożenie po niecelnej wrzutce Martineza.

W 26. minucie Flekken obronił strzał Garnacho. Następnie Onana kapitalnie powstrzymał Norgaarda. Za to Flekken wygrał jeszcze jeden pojedynek z Garnacho.

Do przerwy podopieczni Thomasa Franka prowadzili 1:0. Na początku drugiej połowy Pinnock ofiarnie zatrzymał szarżującego Hojlunda. Do remisu doprowadził za to Garnacho. Argentyńczyk wykorzystał znakomite dośrodkowanie Rashforda.

W 51. minucie Garnacho oddał kolejny kąśliwy strzał. Tym razem Flekken zdołał zbić piłkę na rzut rożny. Holender interweniował też przy próbie Casemiro. Po godzinie gry Flekken złapał futbolówkę, zatrzymując Fernandesa.

W 68. minucie Flekken uchronił swój zespół przed utratą trzeciego gola. Bramkarz wygrał pojedynek z Dalotem. Następnie Ten Hag ściągnął z boiska Hojlunda, wprowadzając Zirkzee. W 78. minucie Casemiro huknął obok bramki. Z kolei Zirkzee zmarnował dogodną sytuację na strzelenie swojego drugiego gola w Premier League.

W 87. minucie Casemiro zgłosił kontuzję. Brazylijskiego pomocnika musiał zmienić Manuel Ugarte.

Ostatecznie Manchester wygrał 2:1, dzięki czemu awansował na dziesiąte miejsce w tabeli. Brentford zajmuje 12. lokatę.