Kowalczyk zmiażdżył polskich obrońców. Wszystkich! "Najgorsza defensywa jaką kiedykolwiek widziałem"
Wojciech Kowalczyk po całości skrytykował obrońców reprezentacji Polski. Nie oszczędził żadnego z nich.
We wtorkowym meczu polska kadra znów bardzo łatwo dopuściła przeciwnika do swojego pola karnego. Chorwaci strzelili biało-czerwonym trzy gole, a głównym winowajcą był Paweł Dawidowicz. Wojciech Kowalczyk uważa jednak, że krytyka należy się wszystkim obrońcom. Za całokształt dokonań.
- Bez względu na to, kto tam zagra - bo raz pójdzie krytyka na Bednarka, raz na Kiwiora, raz na Dawidowicza, raz na Walukiewicza, raz na Piątkowskiego, raz na Salamona, raz jeszcze na Bochniewicza.. - z ostatnich sześciu-siedmiu środkowych obrońców jakbym wybrał jednego dobrego, to byłbym szczęśliwy - stwierdził "Kowal" w Kanale Zero. - Ale coś mi się wydaje, że z ich sześciu-siedmiu nie wybrałbym nawet pół dobrego na grę na reprezentacyjnym poziomie.
- To jest nieprawdopodobne co oni tam potrafią wyczyniać za cuda w obronie, jeśli ktoś wpada w pole karne. Oni nie wiedzą o co chodzi. Nikt tego nie zreperuje. Niezależnie, czy ktoś gra w Arsenalu, Southampton, Weronie... Nie ma szansy! Ja nie wierzę żadnemu z tych środkowych obrońców - pieklił się po meczu Polska - Chorwacja.
Kowalczyk pokusił się nawet o stwierdzenie, że nigdy nie widział gorszej defensywy reprezentacji Polski, odkąd śledzi piłkę nożną.
- Dziś dostali trzy gole w sześć minut. I cześć, na razie. Dla mnie to nie są obrońcy! Dla mnie to jest najgorsza defensywa jaką kiedykolwiek widziałem w reprezentacji Polski w 52-letniej historii, jak oglądam piłkę nożną - grzmiał. - Nie będę chwalił żadnego z obrońców. Oni zawalili spotkanie. A Dawidowicz był największą klęską tego "widowiska"...
Wywód "Kowala" spuentował obecny w studiu Andrzej Twarowski z Viaplay.
- Trudno z tym polemizować. Takie są fakty, ale my innych ludzi nie mamy...
TUTAJ znajdziecie nasze oceny dla reprezentantów Polski za mecz z Chorwacją.