Kowalczyk wypalił po występie Szczęsnego. "A teraz na ławkę"
FC Barcelona wygrała 4:0 z UD Barbastro w 1/16 finału Pucharu Króla. Wojciech Kowalczyk w swoim stylu podsumował triumf "Dumy Katalonii".
Sobota rozpoczęła się od złych wieści dla Barcelony. Hiszpańska Federacja Piłkarska odrzuciła wniosek o rejestracją Daniego Olmo i Pau Victora. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
"Blaugrana" musiała radzić sobie bez dwóch Hiszpanów. Katalończycy bez większych problemów uporali się z czwartoligowcem, zwyciężając 4:0.
Na listę strzelców wpisali się Eric Garcia, Pablo Torre i dwukrotnie Robert Lewandowski. Wojciech Szczęsny uczcił debiut w Barcelonie, zachowując czyste konto.
- Barcelona dziś ograła na spokojnie ogórka. Barcelona na spokojnie nie potwierdzi dziś i nigdy rejestracji Daniego Olmo - napisał po ostatnim gwizdku Wojciech Kowalczyk w mediach społecznościowych.
Kowalczyk uważa, że Szczęsny nie utrzyma miejsca w pierwszym składzie. Między słupki ponownie może wskoczyć Inaki Pena.
- Świetny występ bramkarza Barcelony. A teraz na ławkę - dodał.
Kolejny mecz Barcelony odbędzie się 8 stycznia. Podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się z Athletikiem w półfinale Superpucharu Hiszpanii.
Na razie nie wiadomo, czy Olmo i Victor będą mogli zagrać przeciwko "Los Leones". Katalończycy zgłosili się w tej sprawie do Wyższej Rady ds. Sportu. W najbliższych dniach instytucja ta ma podjąć decyzję dotyczącą pomocnika i napastnika.