Koszmarny początek Milanu w półfinale LM! Dwa stracone gole w trzy minuty i kontuzja ważnego piłkarza [WIDEO]
Początek środowych derbów Mediolanu w półfinale Ligi Mistrzów był wręcz koszmarny dla zawodników Milanu. "Rossoneri" już po 11 minutach przegrywali 0:2, a na dodatek boisko musiał opuścić Ismael Bennacer.
Podopieczni Stefano Pioliego nie byli faworytami w spotkaniu z lokalnym rywalem, ale trudno było przypuszczać, że spotkanie na San Siro zacznie się dla nich tak źle. Na pierwszego gola trzeba było czekać zaledwie osiem minut.
Wówczas z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Hakan Calhanoglu. Tam do piłki doszedł natomiast Edin Dżeko i strzałem z pierwszej piłki dał swojej drużynie prowadzenie.
Jak się okazało, był to dopiero początek złych wiadomości dla "Rossonerich". Zaledwie trzy minuty później Inter zadał bowiem kolejny cios. Tym razem goście przejęli piłkę w środku pola i wyprowadzili szybką kontrę.
Obrońców wzięli wówczas na siebie Dżeko oraz Lautaro Martinez, a mnóstwo miejsca przed bramką rywali miał Henrich Mchitarjan. Reprezentant Armenii bez problemu wykorzystał tę sytuację.
Wcale nie był to koniec problemów Milanu. Jednym był bowiem bardzo niekorzystny wynik na samym początku spotkania, a drugim dolegliwości zdrowotne kluczowych zawodników.
Na uraz narzekał bowiem Mike Maignan, choć bramkarz "Rossonerich" był w stanie kontynuować grę. Boisko musiał opuścić za to Ismael Bennacer, którego zastąpił Junior Messias.
Jak się okazało, Milan nie był w stanie odpowiedzieć, ale także Inter nie zadał już kolejnego ciosu. "Rossoneri" wygrali całe spotkanie 2:0 - pełną relację możecie przeczytać TUTAJ.