Koszmarny początek Legii Warszawa w spotkaniu z Molde! Straciła trzy bramki w kilkanaście minut [WIDEO]

Po losowaniu par 1/16 finału Ligi Konferencji wydawało się, że Legia Warszawa miała sporo szczęścia. W dwumeczu z Molde polski klub uważany był za lekkiego faworyta.

Zimą "Wojskowi" stracili jednak dwóch podstawowych piłkarzy. Sprzedani zostali Bartosz Slisz oraz Ernest Muci. Tego drugiego Legia nie zdążyła jeszcze zastąpić.

Początek spotkania w Norwegii był fatalny w wykonaniu wicemistrzów Polski. Już po nieco ponad 20 minutach Molde mogło cieszyć się z trzybramkowego prowadzenia.

Pierwszy cios gospodarze zadali w 12. minucie. Wówczas Linnes dograł z prawej strony boiska w pole karne, a tam Gulbrandsen uprzedził Tobiasza i trafił do siatki.

Legia jeszcze nie zdołała się dobrze otrząsnąć po tym golu, a już musiała przyjąć kolejny cios. Tym razem po strzale Eikrema Tobiasz odbił piłkę przed siebie, a tego prezentu nie zmarnował Gulbrandsen.

Na dodatek nie był to koniec dramatu Legii. W 24. municie Kaasa z łatwością ograł Kapuadiego, a później wykorzystał kolejną nie najlepszą interwencję Tobiasza. Mecz dobiegł końca, a Legia przegrała 2:3. Podsumowanie spotkania możecie znaleźć TUTAJ.