Koszmarny mecz Lecha. Lider Ekstraklasy zawiódł na całej linii [WIDEO]
Mizerne widowisko zaserwowali kibicom piłkarze Piasta i Lecha. Skończyło się na bezbramkowym remisie.
Lech od początku meczu grał bardzo słabo. Choć długo utrzymywał się przy piłce, to nic z tego nie wynikało. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie nie zdołał oddać żadnego strzału w kierunku bramki Piasta!
Gospodarze byli bardziej konkretni. Brakowało im jednak zimnej krwi pod bramką Lecha. W 18. minucie po szybkiej kontrze i akcji Pyrki w dobrej sytuacji znalazł się Szczepański, ale zatrzymał go Mrozek.
Lech pierwszą dobrą akcję przeprowadził w 63. minucie. Indywidualną akcję przeprowadził Sousa, który wpadł w pole karne i wyłożył piłkę do Pereiry. Jego płaski strzał świetnie obronił Plach.
Do końca meczu dobrej gry było jak na lekarstwo. Lech niby atakował, ale robił to apatycznie i nie potrafił przebić się przez skomasowaną defensywę Piasta. Niewiele wniosły zmiany przeprowadzone przez Nielsa Frederiksena, który wysłał na boisko Dino Hoticia, Filipa Szymczaka czy Filipa Jagiełło.
Piast po przerwie właściwie nie zagrażał bramce Mrozka. Efekt? Bezbramkowy remis po typowym meczu walki...
Lech mimo potknięcia pozostanie na czele tabeli. Jagiellonia może jednak zmniejszyć do niego stratę do dwóch punktów. Piast na razie jest dziesiąty.