Fatalna kontuzja wypożyczonego piłkarza FC Barcelony. To może być koniec jego kariery [AKTUALIZACJA]
Moussa Wague we wrześniu został wypożyczony z FC Barcelony do PAOK-u Saloniki. W Grecji 22-latek zbierał bardzo dobre recenzje. W zeszłotygodniowych derbach z Arisem obrońca doznał fatalnej kontuzji. Zdaniem katalońskiego "Sportu" może ona oznaczać nawet koniec jego kariery.
W 2018 roku FC Barcelona zapłaciła za Moussę Wague pięć milionów euro. Piłkarz zaczynał przygodę z hiszpańskim klubem od gry w rezerwach, później znalazł się w kadrze pierwszego zespołu.
Tam się nie przebił i wysyłano go na wypożyczenia - najpierw do francuskiej Nicei, później do PAOK-u Saloniki. W Grecji zaczynał łapać dobrą formę i prezentował się coraz lepiej.
Niedzielne derby z Arisem zakończyły się jednak dla niego fatalnie. W 60. minucie za wszelką cenę starał się zapobiec utracie gola i wybić piłkę z linii bramkowej.
Interwencja zakończyła się sukcesem, ale mimo to wszystko potoczyło się fatalnie dla samego zawodnika. Uderzył bowiem kolanem w słupek i musiał opuścić boisko na noszach.
Jak informuje kataloński "Sport", uraz okazał się bardzo poważny. Piłkarz zerwał ścięgno rzepki, więzadło krzyżowe przednie oraz tylne, a także więzadło poboczne strzałkowe w prawym kolanie. Operację ma przejść w Barcelonie.
Wague na pewno nie wróci na boisko wcześniej niż za rok. To i tak jednak scenariusz optymistyczny. W najgorszym wypadku czeka go zakończenie profesjonalnej kariery. W tej chwili jest to zdaniem lekarzy bardzo prawdopodobne.
AKTUALIZACJA - 15:06
Barcelona poinformowała, że piłkarz przeszedł operację rekonstrukcji ścięgna rzepki. Zabieg zakończył się sukcesem.