Koszmar piłkarza Barcelony, nie zagra w żadnym sparingu. Jest reakcja Flicka

Minioną kampanię Fati spędził na wypożyczeniu w Brighton. Początkowo plan "Blaugrany" zakładał definitywną sprzedaż Hiszpana w trakcie letniego okienka.

Piłkarz nie chciał jednak o tym słyszeć. Liczył na to, że zdoła przekonać do siebie nowego trenera, Hansiego Flicka. Według medialnych doniesień na początku przygotowań robił na Niemcu dobre wrażenie.

We wtorek doznał jednak urazu stopy, o którym pisaliśmy TUTAJ. Teraz o szczegółach kontuzji informuje natomiast madrycki AS. Nie są to optymistyczne wieści dla Fatiego.

Skrzydłowy cierpi na zapalenie powięzi podeszwy stopy. Na razie trudno przewidywać, kiedy wróci na boisko. Jest to bowiem bardzo indywidualna kwestia.

W najlepszym wypadku może pauzować przez trzy tygodnie, w najgorszym ponad dwa razy dłużej. Dobrym przykładem jest tutaj Inigo Martinez, który w zeszłym sezonie przy podobnym urazie pauzował przez blisko dwa miesiące.

Kataloński Sport informuje natomiast o rozmowie Hansiego Flicka z Fatim. Niemiecki szkoleniowiec starał się uspokoić zawodnika. Wiele wskazuje na to, że Hiszpan mimo urazu dostanie szansę i zostanie w klubie na kolejny rok, nawet jeśli praktycznie wykluczony jest jego występ w którymkolwiek letnim sparingu.