Koszmar Kane'a trwa. Aż trudno uwierzyć w klątwę gracza Bayernu

Koszmar Kane'a trwa. Aż trudno uwierzyć w klątwę gracza Bayernu
pressinphoto / pressfocus
Harry Kane przybył do Bayernu, aby zdobywać trofea. Po pierwszym sezonie nie ma ani jednego, co dla niemieckiego klubu jest nie do przyjęcia.
Harry Kane uchodził w Tottenhamie za jednego z najlepszych zawodników, który nigdy nie zdobył żadnego pucharu. Reprezentantowi Anglii nie udało się triumfować ani z drużyna narodową, ani ze "Spurs". Łącznie wystąpił w czterech finałach rozmaitych rozgrywek, ale tytułu nie było.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wydawało się, że napastnik przełamie klątwę po transferze do Bayernu Monachium. Ceniony piłkarz przechodził w końcu do dominatora na krajowym podwórku, który przy okazji zgłaszał pretensje do europejskiego tronu. Fatum podąża jednak konsekwentnie za Anglikiem.
W Bundeslidze lepszy okazał się Bayer Leverkusen. W Pucharze Niemiec "Die Roten" skompromitowali się z FC Saarbrucken w drugiej rundzie. Tym samym jedyną nadzieją była Liga Mistrzów.
Do 88. minuty rewanżu z Realem Madryt to Bayern był bliżej finału. Ostatecznie jednak "Królewscy" zadali dwa ciosy, a monachijczycy odpadli. Oznacza to, że Bayern pierwszy raz od sezonu 2011/12 nie włoży nic do klubowej gabloty.
Kane może pocieszać się prawdopodobnym zwycięstwem walki o tytuł króla strzelców Bundesligi oraz pogonią za Robertem Lewandowskim. Nie ulega jednak wątpliwości, że nie na to liczył sam zawodnik oraz "Die Roten". Pierwszy sezon współpracy zakończył się bolesnym rozczarowaniem po obu stronach.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk08 May · 23:32
Źródło: Twitter

Przeczytaj również