Koszmar Kamińskiego! Samobój i błędy przy golach, Bayern wygrał z Wolfsburgiem [WIDEO]
W pierwszym z niedzielnych meczów inauguracyjnej kolejki Bundesligi Bayern Monachium wygrał 3:2 z Wolfsburgiem. Spotkania z pewnością dobrze nie będzie wspominał Jakub Kamiński.
Od pierwszej minuty w ekipie "Wilków" zagrało dwóch reprezentantów Polski. Debiut w Bundeslidze zaliczył Kamil Grabara, a szansę dostał także Jakub Kamiński.
Nasz golkiper od początku miał mnóstwo pracy. Już w pierwszym kwadransie zaliczył trzy znakomite interwencje. Zatrzymał Gnabry'ego, Kane'a oraz Kimmicha.
W 20. minucie Grabara musiał jednak skapitulować. Sacha Boey na prawym skrzydle minął Kamińskiego i dograł do Jamala Musiali, który z bliska nie dał szans bramkarzowi.
Wolfsburg odpowiedział na początku drugiej połowy. Boey faulował w polu karnym Tiago Tomasa, a "jedenastkę" na gola pewnie zamienił Lovro Majer.
Po chwili Chorwat mógł strzelić kolejnego gola, przy którym asystę zaliczyłby Kamiński. Tym razem trafił jednak w słupek. Skuteczniejszy okazał się w 55. minucie, dając gospodarzom prowadzenie po fatalnym błędzie Kima i dograniu Wimmera.
W 65. minucie o ogromnym pechu mógł mówić Kamiński. Po dośrodkowaniu Kimmicha z rzutu rożnego Kane zgrał piłkę, a ta odbiła się od Polaka i wylądowała w siatce.
Nasz reprezentant zrehabilitował się po kwadransie. Wówczas Kane miał stuprocentową szansę na gola, lecz Kamiński zablokował jego strzał, zapobiegając stracie bramki.
Niestety, po chwili "Kamyk" popełnił błąd w pojedynku z Kane'em. W efekcie piłka trafiła do Serge'a Gnabry'ego, a skrzydłowy trafił na 3:2 i dał wygraną Bayernowi.