Koszmar byłego piłkarza Bundesligi. Po raz drugi zdiagnozowano u niego raka
Ostatnie miesiące w życiu Jeana-Paula Boetiusa nie należą do najlepszych. Niedawno u piłkarza po raz drugi zdiagnozowano nowotwór.
Jean-Paul Boetius trafił do Herthy Berlin w sierpniu 2022 roku. Holender rozegrał zaledwie sześć meczów i był zmuszony do zawieszenia kariery.
Jego przerwa była spowodowana nowotworem. Lekarze wykryli u niego guza, o czym pisaliśmy TUTAJ. 29-latek wrócił do gry w październiku 2022 roku.
Zawodnik był zdrowy przez ponad cztery miesiące. W marcu 2023 roku nabawił się kontuzji pleców, która ponownie wykluczyła go z występów.
Boetius powrócił do składu Herthy pod koniec kwietnia 2023 roku. Dokończył rozgrywanie sezonu w Bundeslidze, a następnie rozstał się z klubem.
29-latek pozostaje bezrobotny od lipca ubiegłego roku. Jak się okazuje, brak zatrudnienia nie jest największym zmartwieniem zawodnika.
Niedawno u Boetiusa po raz kolejny zdiagnozowano raka. Piłkarz będzie musiał przejść chemioterapię, po której podda się rehabilitacji.
- Nie mogę doczekać się dnia, w którym ponownie będę mógł zagrać na pełnym stadionie! - przekazał Boetius.