Kosta Runjaic podsumował kadencję w Pogoni Szczecin. "Dałem tu z siebie wszystko"
Kosta Runjaic po ponad czterech latach odchodzi z Pogoni Szczecin. Niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza podsumował swoją przygodę z "Portowcami".
Gdy Runjaic przychodził do Szczecina, Pogoni poważnie groził spadek z Ekstraklasy. Teraz "Duma Pomorza" drugi kolejny sezon skończy na ligowym podium. Runjaic postanowił poszukać nowych wyzwań - wiele wskazuje na to, że obejmie Legię Warszawa.
- Myślę, że te 4,5 roku, które tutaj spędziłem, było pozytywne dla mnie, jak i dla klubu. To, co najważniejsze w tym piłkarskim biznesie, to zaufanie. Myślę, że zarówno zaufanie, jak i szacunek otrzymywałem tu od pierwszego dnia - powiedział Runjaic na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
- Oczywiście w sobotę, gdy to wszystko się już zakończy, emocje będą jeszcze większe. Przed nami ostatni mecz w sezonie i chcemy go wygrać, aby pomeczowa feta była dla nas jeszcze bardziej radosna. Mój pierwszy mecz w Pogoni zakończył się porażką, dlatego ostatni chciałbym zakończyć zwycięstwem - podkreślił.
- Myślę, że to będzie na pewno emocjonalne spotkanie dla nas wszystkich. Rozmawiałem z chłopcami w szatni i powiedziałem im, że zależy mi na tym, aby w tym ostatnim meczu towarzyszyło nam jak najwięcej pozytywnych emocji. Z wieloma tymi zawodnikami pracuję już od wielu lat. We wszystkich poprzednich meczach odpowiedzialność leżała głównie po mojej stronie. Teraz w zupełności spoczywa ona na nich - dodał.
- Jestem szczęśliwy, że kontrakt w Pogoni udało mi się wypełnić do końca. Dałem tu z siebie wszystko, z pełną świadomością i pełną pasją. Jestem też szczęśliwy, że moi przełożeni, a tak naprawdę tylko oni mogą mieć oceniać, tak długo ze mną wytrzymali - przyznał.
- Znam ich od wielu lat i jestem przekonany, że dokonali możliwe najlepszego wyboru, jeśli chodzi o pozycję mojego następcy. Każdy zasługuje na szansę i nowemu trenerowi także trzeba taką szansę dać - zakończył.