Kosta Runjaic ostrożny przed meczem Pogoni Szczecin z Wisłą Kraków. "Rywale mają jakość, to będzie wyszwanie"

W piątkowy wieczór Pogoń Szczecin postara się o kolejne zwycięstwo w PKO Ekstraklasie i utrzymanie pozycji lidera po 18 kolejkach. Przed lekceważeniem Wisły Kraków przestrzega trener "Portowców", Kosta Runjaic.
Przy Reymonta dojdzie do pojedynku dwóch szkoleniowców, którzy dobrze się znają - Kosty Runjaica oraz Petera Hyballi. Trener Pogoni docenia pracę, jaką wykonano w ekipie "Białej Gwiazdy".
- Myślę, że widać w zespole Wisły zmiany po objęciu przez Petera Hyballę. Podchodzi emocjonalnie do meczów i drużyny. Zapewne tak samo jest w trakcie treningów w tygodniu. Wisła stosuje wysoki pressing, gra agresywnie i chce grać ofensywnie. Starają utrzymywać się przy piłce, ale grać też szybko. Z przodu mają Browna Forbesa, który zawsze jest niebezpieczny i gotowy do zdobycia gola - komplementował rywali Runjaic na konferencji prasowej.
- Z pewnością na początku meczu musimy przeciwstawić się naporowi Wisły, szybko znaleźć nasz rytm. To nasze wyzwanie. Rywale mają jakość. Są tam oczekiwania lepszych wyników. Będziemy musieli dużo zainwestować, by wrócić z trzema punktami - ocenił.
- Do stylu gry Wisły konieczna jest duża intensywność. Kosztuje to wiele sił. Jeżeli chce się dobrze grać z takimi drużynami, trzeba być pewnym swojego stylu, zachować spokój przy rozgrywaniu, być czujnym i nie darować przeciwnikom dobrych piłek i okazji. Dobrą receptą jest utrzymywanie się przy piłce i dokładność - dodał.
- To jak sobie poradzimy, tak naprawdę to okaże się w trakcie meczu. Mamy dobrą jakość w zespole. Tomas Podstawski zastąpi Damiana Dąbrowskiego. Tomek to wzór profesjonalisty. W obecnym sezonie miał trochę pecha, bo był kontuzjowany i potrzebował czasu, by wejść w odpowiedni rytm. Jest z pewnością gotowy do gry. Było to widać, gdy wchodził z ławki rezerwowych. Należy też pamiętać, że wie, jak się gra na tej pozycji. Wierzę, że potrafi dać drużynie podstawy w tym miejscu boiska - zapewnił.
- Sebastian Kowalczyk ma swój styl i trudno zastąpić go jeden do jednego. Tu jednak nie chodzi o jednostki. Mamy dobry zespół i jako drużyna chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - zakończył.