Kosta Runjaic ocenił przygotowania Pogoni Szczecin. "Mieliśmy tu fantastyczne warunki"

Minione rozgrywki były bardzo udane dla Pogoni, która zajęła trzecie miejsce w PKO Ekstraklasie i zagra dzięki temu w eliminacjach do Ligi Konferencji. Kosta Runjaic ma nadzieję, że ciężka praca zaowocuje także w kolejnym sezonie.

- Mieliśmy tu fantastyczne warunki. Pokoje, jedzenie, warunki do treningów, opieka ze strony hotelu – to wszystko stało na wysokim poziomie. W skrócie, niczego nam nie brakowało. Nasz plan treningowy był napięty i wymagający. Zawodnicy byli w pełni zaangażowani, pracowali intensywnie, do wyczerpania sił. Kilka dni temu, w sparingu z MFK Ruzomberok, widzieliśmy, że są w bardzo trudnym fizycznie dla nich momencie - przyznał Runjaic w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni.

- Mecze towarzyskie, nawet jeśli wejdziesz w nie z ciężkimi nogami, są ważne i przydatne w zarządzaniu obciążeniem, ale nie należy ich przeceniać, zwłaszcza jeśli chodzi o wynik. Mecz z Wartą był lepszy niż ten wtorkowy, ale jak powiedziałem, zawodnicy mogli czuć się wyczerpani. Do tego dochodziły wysokie temperatury i przeciwnik, który wydawał się znacznie świeższy - ocenił.

- W sparingu z Wartą chcieliśmy dać wszystkim dostępnym graczom szanse na rozegranie minut. Myślę, że widać było różnicę w postawie między pierwszą a drugą połową, ale tego też się spodziewaliśmy. Niemniej jednak jestem również zadowolony z pierwszej części meczu. Cieszę się, że drużyna walczyła o zmianę wyniku po przerwie. W zeszłym sezonie było wiele sytuacji, w których nie mogliśmy zmienić rezultatu po stracie bramki - dodał.

- Nasze gole padły po ładnej grze. To daje mi satysfakcję. Cieszę się także, że dzisiaj, po serii drobnych kontuzji w ostatnich dniach, wszystkim zawodnikom udało się zakończyć mecz bez urazów - powiedział.

- Teraz do pierwszego meczu mamy trzy tygodnie. Wrócimy do Szczecina, zawodnicy dostaną dwa dni wolnego, a od wtorku rozpoczniemy ostatnią fazę przygotowań. Zagramy jeszcze jeden, może dwa mecze towarzyskie - zakończył.