Kosowski surowo o Lewandowskim i Zielińskim. Stanowcze słowa byłego reprezentanta Polski
Kamil Kosowski krytycznie ocenia występ reprezentacji Polski w meczu z Estonią. Przed rywalizacją z Walią zaapelował do najważniejszych zawodników kadry.
Polacy w półfinale baraży wysoko wygrali z Estonią, ale Kosowski nie przykłada zbyt dużej wagi do tego wyniku. Jego zdaniem pięć goli strzelonych słabemu rywalowi nie jest wyznacznikiem klasy biało-czerwonych.
Były reprezentant Polski ma duże uwagi do gry kadry. Dotyczą one także najważniejszy zawodników w składzie.
- Nie widziałem błysku u Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego. Poziom Piotrka i Roberta musi być zdecydowanie wyższy - ocenił Kosowski w Przeglądzie Sportowym.
Były reprezentant Polski ma jeszcze jeden apel do obecnych kadrowiczów. Jego zdaniem rywale mogą stracić panowanie nad sobą.
- Niewykluczone, że gospodarze będą przemotywowani i trzeba będzie zagrać spokojnie, pragmatycznie, pod kartki. Jestem ciekaw, jaki plan na mecz obmyśli Michał Probierz. My Walii bać się nie musimy, ale jeżeli w jakimś elemencie będziemy od niej słabsi lub ją zlekceważymy, przegramy. Zagrajmy na sto procent swoich możliwości, wtedy będzie dobrze - podsumował Kosowski.