Kosowski obawia się o reprezentanta Polski. "Ofiara eksperymentów. Anglicy będą pchać akcje jego stroną"
Kamil Kosowski na łamach "Przeglądu Sportowego" podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat gry "Biało-Czerwonych". Ekspert przede wszystkim pochylił się nad postawą Adama Buksy i Tomasza Kędziory.
Już jutro Polacy rozegrają kolejny mecz w el. MŚ. Tym razem na własnym boisku zmierzą się z Anglią. Kamil Kosowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" przyjrzał się wyborom personalnym Paulo Sousy.
Ekspert jest pod wielkim wrażeniem postawy Adama Buksy. Snajper w dwóch meczach dla kadry zdobył cztery bramki.
- Ja uzbierałem tyle w kadrze w 52 występach. Buksa świetnie się rozwija widać, że w USA popracował nad grą głową. Podobam mi się u niego wyczucie tempa. Wie kiedy wyskoczyć, by dobrze uderzyć i mogliśmy to oglądać w eliminacjach. Obecnie były napastnik Pogoni Szczecin jest naturalnym partnerem Roberta Lewandowskiego i jego forma rośnie z meczu na mecz, a to dobry prognostyk przez Anglią - ocenił ekspert.
Kosowski ma za to wątpliwości co do wykorzystania Tomasza Kędziory. Defensor w ostatnim meczu nie zagrał na swojej nominalnej pozycji.
- Ofiarą eksperymentów był w meczu z San Marino Tomasz Kędziora. Wszyscy wiemy, że były zawodnik Lecha Poznań najlepiej radzi sobie na prawej stronie i tam potrafi dobrze bronić i nieźle atakować. A tymczasem na mecz w kadrze wychodzi jako lewy środkowy obrońca - zauważył były reprezentant Polski.
Ekspert obawia się, że jeśli Sousa powtórzy ten manewr, Anglicy będą mieli otwartą drogę do bramki Szczęsnego.
- Przez wystawianie go na lewej stronie nasza kadra traci jego atuty. Jeśli z Anglią Kędziora wyjdzie ustawiony na lewej stronie, to Anglicy błyskawicznie zorientują się, że to nie jest jego pozycja i będą pchać akcje jego stroną, a wtedy od razu zrodzą się problemy - zakończył.