Kosecki zachwycony Legią. Miał jednak ważne pytanie

Legia jest jedynym zespołem w tej edycji Ligi Konferencji, który znalazł sposób na "The Blues". Według Jakuba Koseckiego umniejszanie wygranej Legii nie ma sensu.

- Ja kocham Legię, uwielbiam, nie mam się do czego przyczepić. Jestem po tym czwartkowym meczu dumny. Nie patrzę na to, jaki skład grał w Chelsea, jak oni podeszli do tego meczu - powiedział Kosecki.

- Wiadomo, że można na ten temat wiele powiedzieć, ale wygrać na Stamford Bridge z takim zespołem, potężnym, wielkim zespołem, to dla mnie jest coś niesamowitego - podkreślił.

Jednocześnie były reprezentant Polski podkreślał w rozmowie ze Sport.pl, że sama wygrana nie zmienia optyki na cały sezon w wykonaniu Legii. "Wojskowi" zbyt rzadko pokazywali zwycięskie oblicze, szczególnie w rozgrywkach Ekstraklasy.

- Ja w życiu nie osiągnąłem czegoś takiego wielkiego, nie wygrałem na legendarnym obiekcie z tak silną drużyną. To zwycięstwo z Chelsea nie zmienia nic w stosunku moich poglądów dotyczących całokształtu gry Legii w tym sezonie - przyznał.

- To wczorajszy wynik, wczorajsza gra tych zawodników sprawia, że mam ochotę powiedzieć im, że gratuluję. Czemu tak rzadko i tak mało?! - zakończył.