Koronawirus uderza w piłkę nożną. Coraz więcej spotkań przy pustych trybunach w Lidze Mistrzów i Lidze Europy

Rozprzestrzeniający się koronawirus sprawił, że kolejne kraje podejmują decyzje o rozegraniu spotkań bez udziału publiczności.
Już większość państw w Europie walczy z epidemią. Władze informują o rosnącej liczbie zgonów i osób zmagających się z infekcją. Te wydarzenia odbijają się również na świecie sportu. Politycy i działacze z coraz większą stanowczością wprowadzają kolejne środki zapobiegawcze, aby zahamować epidemię.
Wiadomo, że kibiców zabraknie na meczach Ligi Mistrzów. Mowa tu o starciach Valencii z Atalantą Bergamo, PSG z Borussią Dortmund i Juventusu z Olympique Lyon. Wielce prawdopodobne jest, że również FC Barcelona spotka się z Napoli przy pustych trybunach.
Ograniczenia uderzą też w Bayern Monachium. Władze Bawarii ogłosiły odwołanie wydarzeń z udziałem ponad 1000 osób. W związku z tym piłkarze "Die Roten" w rewanżu z Chelsea, a także na krajowym podwórku będą musieli sobie poradzić bez wsparcia fanów.
Z kolei w Lidze Europy na pustych stadionach będą rywalizować Olympiakos Pireus z Wolverhampton, Inter Mediolan z Getafe i Sevilla z AS Romą. W pierwotnym terminie nie odbędzie się mecz FC Basel z Eintrachtem Frankfurt.