Korona znokautowała Zagłębie. Ekipa Fornalika blisko strefy spadkowej [WIDEO]

Zagłębie powinno objąć prowadzenie już w 2. minucie. Po błędzie Dziekońskiego w znakomitej sytuacji znalazł się Pieńko, ale bramkarz Korony akurat po jego strzale interweniował skutecznie.

Gospodarze w pierwszych minutach byli zepchnięci do defensywy, ale to oni objęli prowadzenie. Już w 8. minucie Pięczek dośrodkował w pole karne, a głową piłkę do siatki skierował Resta.

Strzelony gol uskrzydlił gospodarzy. Ich ataki przyniosły efekt w 35. minucie. Co prawda Szykawka przegrał pojedynek z Hładunem, ale do odbitej przez niego piłki dopadł Dalmau i wbił ją do bramki.

Przed przerwą Korona mogła znokautować Zagłębie trzecim golem. Fatalnie spudłował jednak Szykawka, który z bliska nie trafił do pustej bramki.

Zagłębie długo nie potrafiła pozbierać się po straconych golach. Nie stworzyło sobie też zbyt wielu okazji do odwrócenia losów gry. Kielczanie spokojnie przypilnowali wynik spotkania.

Korona dzięki zwycięstwu wydostała się ze strefy spadkowej. W tabeli przeskoczyła Zagłębie. Ma od niego o jeden punkt więcej.